piątek, 9 stycznia 2015

Martwa Natura ze Skarpetkami/Still life with Socks

Na początku - życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
Moi Drodzy Czytelnicy, jako że jestem po uszy zagrzebana w Najdłużej Pisanym Licencjacie Świata, szanse na pełnowymiarową notatkę w najbliższym czasie nie są zbyt duże... Na szczęście mam jeszcze trochę urobku z zeszłego sezonu, którym będę co jakiś czas się chwalić, żeby przerwać złowrogą ciszę :)
Dzisiaj na tapecie skarpety naalbindingowe :)

At the beginning - Happy New Year for Everyone!
My Dear Readers, because I am very busy with my BA Thesis (sincerely, longest writing BA in the world) I have almost any opportunity to write something longer in near future. Lucklily, I still have some interesting results of experiments made during last year, which I will present on blog from time to time to interrupt this sinister silence :)
Today I am presenting my naalbinding socks :)



Obydwie pary skarpetek zostały wykonane techniką naalbinginu przy użyciu ściegu Mammen. Wełnę miałam z górskich owieczek, częściowo ją pofarbowałam przy użyciu ingrediencji widocznych na zdjęciu. Pomarańczowy z marzanny nie był oczywiście zaskoczeniem, natomiast miło ucieszył mnie intensywny żółtozielony kolor uzyskany przy pomocy kwiatów wrotyczu. Barwa w zasadzie podobna siłą i odcieniem do tej, którą otrzymałam z rezedy barwierskiej.

Same skarpetki zrobiłam według schematu, który najbardziej przypadł mi do gustu - najpierw część na stopę, potem część na kostkę (robione razem) a na końcu dorabianie pięty do powstałej "dziury". Jak widać na drugiej fotce, eksperymentowałam też trochę z samym początkiem pracy: spróbowałam zacząć nie od pojedynczego oczka, a od całego rzędu. Chyba jest to lepsze rozwiązanie.

Oprócz skarpetek na zdjęciach widać także mój zestaw do naalbindingu - mosiężną igłę i nożyce. Nic skomplikowanego :)


Both pair of socks were made using Mammen stitch. I used pure wool from Polish mountain sheep, and partly dyed them using plants: tansy flowers and madder roots. I wasn't obviously surprised by orange from madder, but I was very glad of intense yellow-green colour from tansy (very similar colour to that which I received from weld).

Socks themselves are made according to scheme which I like most: first I made part covered foot, next - this part which covered ankle (both as one piece), and on the end I made part covered heel, fulfilling resistant hole. As you can see on second photo, I also tried different ways of beggining my naalbinding work - I started from whole row of loops instead of single loop. I think it is a little bit better solution.

Except from the socks, also my naalbining-making set is visible on the photos - medieval scissors and copper-alloy needle. Not such complicated, isn't it :)

2 komentarze:

  1. Jestem bardzo szczęśliwa tego dnia, bo właśnie zdarzył mi się cud, nigdy nie spodziewałam się, że będę już z moim chłopakiem, ale dzięki DR ELLEN, potężnemu czarodziejowi, który to umożliwił. Szukałem w Internecie 29 grudnia 2021, aby zobaczyć, jak mogę przywrócić moje życie miłosne i natknąłem się na wiele świadectw o DR ELLEN. Sięgam do niej i jestem wdzięczna za jej pomoc, teraz mój chłopak wrócił ze mną. Dziękuję DR ELLEN Będę nadal zeznawał za Ciebie. Możesz zaufać DR ELLEN, aby rozwiązać Twoje problemy% 100 z uczciwością kontakt e-mail: ellenspellcaster@gmail.com

    Whatsapp: +2349074881619

    OdpowiedzUsuń
  2. The Casino at Bow & Arrow (Alaska) - Mapyro
    The Casino at Bow & Arrow 제주 출장샵 is a 1-minute drive from 의정부 출장안마 Bow & Arrow and just a short drive from the 군산 출장샵 casino at Bow & 화성 출장마사지 Arrow 대전광역 출장마사지 (Alaska).

    OdpowiedzUsuń